:36:45
- W porządku?
- Zwariowałeś?
:36:48
Jeśli zwierzęta boją się ciebie, to
po jaką cholerę do nich podchodzisz?
:36:55
Nie widziałeś tezo w poniedziałek?
Są niespokojne w twojej obecności.
:37:01
- Chciałem się tylko przywitać.
- Od lat nie spadłaś z konia.
:37:08
Jeszcze pan tu jest?
Zabłądził pan?
:37:12
- Nie.
- Rozmawialiśmy.
:37:18
Przyjechał Henry i Caroline.
Powiedziałeś, że nas odwiedzisz.
:37:22
Doprawdy? Jaka szkoda,
jem dzisiaj lunch z... Willem.
:37:30
Mie ma znaczenia dla Laury,
jak się pan nazywa, panie Randall.
:37:36
Ważne, że został pan bez pracy,
i że to ja pana zwolniłem.
:37:44
- Będzie nam ciebie brakowało.
- Wiem o tym.
:37:50
Ugotujemy coś?