:07:04
Co się z tobą działo, Robert?
:07:08
Byłem chory.
:07:10
Grypa.
:07:15
Nie wierzę ci.
:07:17
Nie obchodzi mnie,
czy mi wierzysz czy nie. Mam już dość.
:07:20
Chcę się wycofać.
:07:23
Świetiłllarów.
:07:26
Odczep się, sukinsynu.
:07:31
Prześlij plik.
:07:37
Martwię się o ciebie, Robert.
:07:39
Słusznie.
:07:41
Niepotrzebnie.
:07:47
Dobrze. Jesteś najlepszy.
:07:56
ODCZYT...
:08:50
Uwaga kieruje się nie na nieboszczyka,
ale na jednego z żałobników.
:08:55
Właśnie przybył miliarder Alan Branch,
:08:59
na pogrzeb brata,
który zginął pod kołami samochodu.