:41:04
Cholera!
:41:07
Potykam się o własne graty.
:41:11
Włączyłaś?
:41:13
A ja zapomniałem, gdzie instalowałem kontakty.
:41:18
Tu Yvette.
:41:19
Nie słuchaj. To jedna z tych wariatek.
:41:22
Wydzwania, bo nigdy nie ma dość.
:41:24
Nie dzwoń tu! Mam już ich dość.
:41:27
To za policyjną pensję?
:41:30
Uczciwie...
:41:32
zarobione.
:41:33
Dostałem spadek.
:41:36
Więc jesteś gliną nie dla forsy lecz adrenaliny?
:41:41
Można tak powiedzieć.
:41:43
Lubię oberwać kijem w łeb albo kulą w dupę.
:41:47
Kręci mnie to.
:41:49
Posłuchaj.
:41:50
Oprowadzę cię po mieszkaniu.
:41:53
Lukie i Dukie znajdą steki w lodówce.
:41:56
Lodówka jest tam. Nie orientuję się we własnej chacie.
:42:01
Zaczekaj. Mam zostać tu sama?
:42:05
Wracam na posterunek.
:42:06
W Miami ta pora to szczyt przestępczości.
:42:10
Widocznie.
:42:12
Mówili, że sprzedadzą towar za 4 dni.
:42:17
A ja im w jakiś sposób zawadzam...
:42:22
Bez obawy. Jesteś u gliniarzy.
:42:25
U Mike'a Lowrey. Gliniarza.
:42:28
Możesz mi zaufać.
:42:31
Wrócę tu.
:42:33
To nie pora na żarty, ale pamiętasz tą scenę...
:42:37
Nieważne.
:42:40
Dzięki za wszystko, Mike.
:42:43
Spadam.
:42:50
Szybki numerek.
:42:52
To nie tak, Chet.
:42:54
Ona jest świadkiem.
:42:56
- Pilnuj jej. - Jasne.
:42:58
Posłuchaj.