:13:06
Dziękuję rodzicom, którzy mnie nie odwozili do szkoły
Kierowcom autobusu, którzy zabierali obcego chłopaka
:13:13
a zwłaszcza cudownym pracownikom McDonalda,
którzy godzinami robili mi śniadanie
:13:24
Jeśli nie chce pan dodać paru akcentów politycznych
idziemy dalej
:13:29
Cher Horowitz - 2
:13:31
Sprzeciw. Kiedy to niby było?
:13:35
Na przykład w zeszły poniedziałek
:13:38
Wtedy dostałam cioty. Musiałam iść do kibelka
:13:41
Chodzi o kobiecą słabość?
Daruję ci ten jeden raz
:13:46
Dziękuję, panie Holl
Panna Geis miała rację
:13:50
W czym?
:13:52
Mówiła, że tylko pan w tej szkole ma odrobinę rozumu
:14:02
Cher, chodź tu
Tak, tato?
:14:05
Co to jest?
:14:08
Drugie ponaglenie w sprawie trzech
zaległych mandatów
:14:12
Nie pamiętam pierwszego ponaglenia
:14:14
Pierwszym był sam mandat
Ty nawet nie masz prawa jazdy
:14:18
Ale mandaty mogę dostawać
:14:21
Nie w moim domu. Od dziś nie jeździsz jeep'em
ani w nim nie siedzisz, bez uprawnionego kierowcy
:14:28
Nawet z Dion.
:14:30
Dwa tymczasowe prawa jazdy, nie zastąpią jednego normalnego.
Zrozumiano?
:14:34
Tak tato
:14:35
Cher, chcę żebyś była dobrym kierowcą.
Ucz się
:14:39
Będę się bardzo starała
:14:44
"Kierowca, który nie ma co robić
skąd wziąć taką ofermę?"
:14:50
Masz coś na brodzie, smoczy oddechu
:14:52
Hoduję bródkę
:14:54
No tak, wszyscy twoi kumple porośli już włosami łonowymi
:14:57
Uwielbiam z tobą gawędzić, ale szkoda czasu