:01:01
Żył sobie wówczas
niejaki Lancelot,
:01:05
włóczęga, który nigdy nie marzył
o pokoju czy sprawiedliwości.
:01:09
Czasy były ciężkie. Każdy radził
sobie, jak tylko mógł.
:01:14
A Lancelot zawsze umiał
posługiwać się mieczem...
:01:24
Nieźle.
Wiesz, jak się wygrywa?
:01:28
Trzeba wytrącić przeciwnikowi miecz.
:01:33
Łatwizna.
:01:40
Oklaski! Dzielnie walczył!
:01:45
Dobra robota, John.
:01:49
Zwycięzca bierze wszystko!
Ostatnia walka - i odchodzę.
:01:55
Raz w życiu można spotkać śmiałka,
którego nikt nie waży się zaczepić.
:02:03
Tymczasem, możecie
poćwiczyć na mnie.
:02:12
Jestem przekonany, że wreszcie
znajdzie się ktoś lepszy ode mnie.
:02:18
Może jest dziś między nami.
:02:22
Tak!
:02:26
To możesz być ty.
:02:30
- Wygląda na osiłka! Dobry jest?
- Sam się przekonaj!
:02:38
Nie wyrządź mu krzywdy, Mark.
:02:42
Nazywasz się Mark?
Jestem Lancelot.
:02:47
- Gotów?
- Gotów.