:06:01
Widzę teraz wyraźnie,
że dążyliśmy ku sobie. . .
:06:05
ku tym 4 dniom,
przez całe życie. "
:06:08
Dosyć.
Spal to.
:06:11
Nie chcę tego słuchać.
:06:13
Wyrzuć to.
:06:20
Co pisze dalej?
:06:23
Jeśli mama by go potrzebowała,
mogła go znaleźć. . .
:06:26
przez " National Geographic"
w Waszyngtonie.
:06:32
Był fotografem .
:06:35
Obiecuje więcej nie pisać.
:06:38
A potem już tylko:
:06:42
" Kocham Cię - Robert. "
:06:46
Robert!
:06:47
Jezu!
:06:50
Zabiję go.
:06:52
Nic z tego. Nie żyje.
To list w tej sprawie.
:06:56
Od adwokata.
:06:59
Zapisał mamie swoje rzeczy.
:07:04
I życzył sobie. . .
:07:07
Co?
:07:10
Żeby jego ciało spalono
i zrzucono z mostu Roseman.
:07:16
Cholera! Wiedziałem,
że mama tego nie wymyśliła.
:07:20
Jego zboczony, fotograficzny umysł. . .
:07:23
nią zawładnął.
:07:26
Kiedy umarł?
:07:28
W 1982.
:07:31
Zaraz, to było. . .
:07:34
trzy lata po tacie.
Myślisz że. . .
:07:37
Nie mam pojęcia.
:07:40
To kara
za naszą ucieczkę.
:07:42
Byliśmy wtedy dziećmi .
:07:45
Nie do wiary.
:07:49
Czy myślisz, że z nim . . .
:07:52
spała?
:07:55
Pozdrów Piotrusia Pana,
i Królika Wielkanocnego.
:07:59
Nie mów tak!
Była moją matką!