:08:03
Straż leśna!
:08:05
Chcemy porozmawiać o tym ognisku!
:08:07
- Ja pójdę.
- Nie, Wanda, ty zostań.
:08:11
Tak, wiem...
:08:12
Zakaz palenia ognia w parku.
:08:14
Ale Wanda się przeziębiła
i chciałem jątrochę ogrzać.
:08:17
Czy widział pan w okolicy
jakichś innych turystów?
:08:21
Nie o tej porze roku.
Jaka nam za to grozi grzywna?
:08:24
Bardzo wysoka.
:08:37
Droga wolna.
:08:54
Jezu Chryste!
:08:56
Wyciągnij go stamtąd!
:08:59
Zasmrodzi nam całą noc.
:09:09
Wznoszenie 2-8-7. Poziom lotu 2-0-0.
:09:12
Powtarzam 2-8-7. 2-0-0.
:09:16
Chyba nic mi nie wyjdzie z tego planu Aurora.
:09:20
Twój koleś Taylor powiedział,
że mam za mało doświadczenia bojowego.
:09:24
A co ty na to?
:09:25
- ,,Dziękuję i do widzenia.,,
- Ty się chyba nigdy nie zmienisz.
:09:29
l to, przyjacielu, doprowadzi cię do zguby.
:09:32
- Wiesz, jaki masz problem?
- Aha. Zawsze mam rację.
:09:36
- Zdaje ci się, że zawsze masz rację.
- To jest głębokie.
:09:39
Sam mówiłeś, że powinieneś
być już pułkownikiem.
:09:41
Ale zawsze popychasz innych.
:09:44
Cóż...
:09:45
Czyż to nie straszna odpowiedzialność?
:09:53
Tu Ghost-7.
:09:56
Pułkowniku! Pańscy chłopcy
w Utah jeszcze nie usnęli?
:09:59
Majorze Deakins.
Jesteśmy w stanie pełnej gotowości.