1:24:01
To jakiś obłęd.
1:24:05
Dziękuję, Agadorze Spartakusie!
1:24:10
Jest miły, ale męczący.
1:24:13
Nigdy nie wiadomo,
co go rozśmieszy.
1:24:16
Ale mówi po angielsku.
1:24:19
Ostatnio zmieniliśmy tylu szoferów...
1:24:23
A ile my zmieniliśmy pokojówek!
1:24:26
- Z tuzin! Rodney, Bruno...
- Lód dla wszystkich!
1:24:30
Podobają mi się państwo.
1:24:32
Bez przemądrzałych książek,
fikuśnych obrazów,
1:24:37
tylko krzyż,
1:24:38
i dużo rodzinnego ciepła.
1:24:40
A Clinton uczepił się modlitwy
w szkole i gejów w wojsku.
1:24:45
- Jeszcze trochę lodu.
- Głupia kwestia: "geje w armii".
1:24:50
Strzyżenie, mundury,
po co im to?
1:24:53
Mamo, nie znasz się na tym.
1:24:56
Twoja mama to inteligentna
osoba. Homoseksualizm...
1:25:01
- Więcej lodu!
- Dla mnie też.
1:25:03
...osłabia nasz kraj.
1:25:05
Naprawdę? Też tak myślałam,
1:25:08
aż odkryłam, że Aleksander Wielki
był ciotą. To dopiero "gej w armii"!
1:25:12
Delfiny nieźle grają!
1:25:18
Pozbieram.
1:25:24
Zdaje się, że ten temat bardzo
pana Colemana denerwuje.
1:25:28
Nie dziwię się.
1:25:32
Pewnie wiecie,
jak umarł senator Jackson.
1:25:37
Ach, to...
1:25:39
Tak. Co za plugawa historia.
1:25:42
My w nią nie wierzymy.
1:25:45
- Jak to?
- To produkcja!
1:25:48
Ja bym się domagała sekcji.
1:25:52
To samo mówił
Rush Limbaugh.
1:25:57
Przepraszam.