:51:01
Teraz bądź cicho...
:51:02
albo każę ci zjeść następnego orzecha.
:51:06
To jest bardzo dobre.
:51:08
Patrz jak liżę palce. Podoba ci się?
:51:10
Podoba mi się wszystko.
Jestem Francuzem.
:51:21
Całą noc umierałem z ochoty na jednego.
:51:25
Czy mogę cię o coś zapytać, Anton?
:51:27
Oczywiście.
:51:30
Jak ci się podoba Ameryka?
:51:32
Dlaczego pytasz?
:51:34
Jesteś Francuzem.
:51:36
Tęsknisz czasami do Francji?
:51:37
Czujesz się samotny
z dala od swego kraju?
:51:39
Od kiedy tu jestem, czuję się bardziej
Francuzem niż kiedykolwiek przedtem.
:51:42
Znasz Supermena?
:51:44
To ja. Ja jestem Supermenem.
:51:49
A Francja była jak Krypton.
:51:51
Na Kryptonie każdy był Supermenem.
:51:53
Robisz dobry sos.
:51:55
Wszyscy robią dobry sos.
:51:56
Pozdrawiasz ładną kobietę ze swoim
francuskim akcentem...
:51:59
i wszyscy mówią "cześć".
:52:04
Ale tu na Ziemi, przyszła chwila,
:52:07
kiedy wiedziałem, że to jest to miejsce.
Miałem wyjątkową moc.
:52:10
Mówię o moim miasteczku...
:52:11
bankierzy otwierają książeczki czekowe
i mówią...
:52:13
"jesteś taki czarujący i egzotyczny,
Anton".
:52:16
Mógłbym czytać kobietom
książkę telefoniczną...
:52:18
a stają się zahipnotyzowane
i wilgotne jak poranne stokrotki.
:52:22
Tutaj mam tę siłę.
:52:23
W domu, tam byłem niczym.
:52:25
Ale tutaj, jestem Supermenem.
:52:27
Niech żyje Ameryka!
Niech żyje kraina wolności!
:52:30
Ale ty, ty nie jesteś Francuzem.
:52:33
Nie szkodzi, wiesz?
:52:34
Ciągle masz okazje w tym kraju.
:52:37
Wczoraj nie miał pracy, przyszłości.
:52:39
Ale dzisiaj, krok do przodu.
:52:40
Mały krok, ale zawsze.
:52:42
Wkrótce będziesz mógł pozwolić
sobie na mieszkanie i na dziewczynę.
:52:45
Mam dziewczynę.
:52:46
Naprawdę? Ładna?
:52:49
Jest najcudowniejszą kobietą na świecie.
:52:52
Musi cię bardzo kochać.
:52:53
Myślisz, że kobiety chcą mężczyzn
tylko dla pieniędzy?
:52:56
Nie, nie tylko dla pieniędzy.
:52:57
Liczy się też siła i sukces.
:52:58
Nie bądź głupi, pomywaczu.