:11:02
Lubię okonia na obiad,
z pieczonymi ziemniakami.
:11:06
Możesz tu teraz złowić okonia?
:11:08
Nie. Teraz zamiatam.
:11:11
Niech mu pan
nie przeszkadza w pracy.
:11:13
Staremu Cottonowi
nie można zadawać tyle pytań...
:11:16
bo będzie do niczego cały dzień.
Pani Hamill tego nie lubi.
:11:20
Przepraszam, już nie będę.
To miał być dobry uczynek.
:11:24
My odpowiemy
na pańskie pytania.
:11:28
Świetnie.
:12:20
Co ty tam robisz, mały?
:12:44
- Mamy towarzystwo.
- Ja to załatwię.
:12:47
Czego tu szukasz,
przystojniaku?
:12:49
Wybrałem się na niedzielny spacer.
Ale dziś chyba...
:12:53
nie niedziela.
:12:56
To pech, że wlazłeś
na pole marychy.
:12:59
Poważnie?