:32:05
Na pewno
napije się pan herbaty.
:32:06
Czyta pani
w moich myślach.
:32:14
Z miodem?
:32:16
Tak, proszę.
:32:20
Nie czuje się tu pani samotna,
tylko z pszczołami?
:32:27
Cóż...
:32:30
do szesnastego roku życia
pomagałam tacie wybierać miód.
:32:33
A kiedy zginął w kopalni...
robiłam to dalej sama.
:32:38
To tak jakby był tu ze mną.
:32:42
Nie, nie czuję się samotna.
:32:45
Czy zanim został inżynierem,
był górnikiem?
:32:50
A kiedy już był inżynierem,
wykreślał może mapy okolicy?
:32:55
Zadaje pan dużo pytań.
:32:58
Przepraszam.
:33:00
Pani też
może mnie o coś spytać.
:33:03
Dobrze.
:33:05
Dlaczego pan robi
to wszystko?
:33:07
Bo to bardzo
opłacalna fucha.
:33:11
Poza tym nie mam rodziny.
:33:14
I robię to...
:33:15
bo lubię pomagać ludziom.
Przynajmniej czasami.
:33:20
To miło.
:33:26
Zanosi się na burzę.
Lepiej wezmę się do pracy.
:33:30
Zabrakło gwoździ.
:33:31
Zaraz przyniosę.
:33:33
Leżą na siedzeniu w samochodzie.
:33:35
Już idę.
:33:37
Na przednim siedzeniu.
:33:59
Znalazła pani?