1:27:01
Sąd oczyścił mnie z zarzutów.
1:27:03
Naruszasz moje
konstytucyjne prawa.
1:27:07
Panie Hanner,
zaręczam, że już niedługo...
1:27:11
pozna pan prawdziwe
znacznie słów "naruszanie praw".
1:27:31
Co słychać?
1:27:33
Nie spodziewałem się tu ciebie.
1:27:35
Nawet wiem dlaczego.
1:27:39
To ty wystawiłeś Franka,
prawda?
1:27:43
O co ci chodzi?
1:27:44
Gdyby nie ty,
nie namierzyliby go.
1:27:49
Jesteś aresztowany.
Masz prawo zachować milczenie...
1:27:52
Nie możesz mnie
aresztować.
1:27:56
Przewyższam cię rangą.
Za kogo ty się uważasz?
1:27:59
Chciałem cię spytać
o to samo.
1:28:03
Jesteś nędznym gnojkiem.
1:28:05
Wstyd mi za ciebie.
Skuć go.
1:28:31
Chodź tu.
Przytrzymasz mi worek.
1:28:33
Po co?
I tak się nie rusza.
1:28:35
Do nogi, pacanie!
1:28:39
Musisz się do tego przyłożyć.
O, tak.
1:28:44
Junior!
Chcę z tobą pogadać.
1:28:49
Czego się boisz?
To tylko pan agent.
1:28:52
Chcesz i mnie przymknąć
na 10 minut?
1:28:55
Chodź tu, chcę porozmawiać.
1:28:56
To ty chodź tutaj.
1:28:57
Nie chowaj się
za tym pryszczem.