:01:21
Zbliża się!
:01:23
Oddam go w twoje ręce.
:01:24
Zrozumiałem. Jesteśmy gotowi.
:01:26
Tylko słuchaj, Alex,
wszystko według przepisów.
:01:28
Żadnej kaskaderki
ani wraków dzisiaj, dobra?
:01:37
O cholera.
:01:47
Wciąż jeszcze nie mogę się
przyzwyczaić do pewnych drobiazgów.
:01:50
Na przykład, gdy mi upadnie serwetka
w restauracji, Alex mi daje swoją.
:01:56
Otwiera dla mnie drzwi samochodu.
:01:57
Moi sąsiedzi dają mi w kość?
Krzyczy na nich.
:02:00
Niedawno oglądaliśmy film na video.
:02:02
Pozwolił mi wybrać, jaki chciałam.
:02:06
Proszę powoli włączyć się do...
:02:09
Najpierw sygnał!
:02:12
Za późno. To nic.
:02:14
- Dobrze.
- Świetnie.
:02:16
Mój poprzedni chłopak
nie był romantykiem.
:02:19
Dwa lata temu dał mi na urodziny,
:02:21
rozpylacz z pieprzem.
:02:22
Myślałam, że to perfumy.
:02:23
Wylądowałam na pogotowiu.
:02:26
- Aha.
- Mówię panu...
:02:27
Związki rozpoczęte w dramatycznych
okolicznościach nigdy się nie sprawdzają.
:02:30
To prawda.
:02:31
- W prawo?
- Nie!
:02:32
Uwaga na szkło!
:02:38
Pani chłopak tak jeździ?
:02:40
Och, Alex? Nie. Nie, nie, nie.
:02:42
Alex jest zupełnie inny.
:02:44
On jest, to znaczy pracuje...
patroluje plaże.
:02:47
Całe dnie spędza na rowerze w Wenecji.