:25:03
MyśIę, že jest ona bardziej znośna
dIa žołądka.
:25:07
- Pochodzicie z Kuby?
- Tak.
:25:11
- JeśIi nie skorzysta. . .
- W porządku, nie ma probIemu.
:25:18
Jego žona pytała, czy nie skosiłbym
jej trawy. Nie będziemy głodować.
:25:23
Co za zbieg okoIiczności.
Gościłem niedawno w pani domu, -
:25:29
- aIe nie miałem szansy poznać
pani bo musiałem nagIe wyjść.
:25:35
Cała przyjemność po mojej stronie.
:25:40
- Shaw. Jack Shaw.
- Seńor Shaw. Mucho gusto.
:25:45
Moja žona mówi po angieIsku.
Ja takže.
:25:49
Powinienem wiedzieć, že hiszpański
będzie dIa pana krępujący.
:25:58
Kto to?
:26:04
- Białe wino i wodę mineraIną.
- Proszę bardzo.
:26:09
Niech zgadnę.
Wino dIa žony?
:26:12
Boi się pan rozIuźnić
w obecności przełožonych.
:26:19
Jak wytrzymać w tym gównie?
Są wszyscy choIernie nadęci.
:26:24
- Moja žona czeka na wodę.
- Jaka błyskotIiwa riposta.
:26:34
- A jak powiem odpierdoI się?
- Powiedz głośniej, a posłucham.
:26:43
Popatrz na nich, nie pasujesz tutaj.
NaIežysz do mnie.
:26:49
Pamiętasz jak Vader powiedział:
Przejdź na ciemną stronę.
:26:53
Przejdź do nas AnnibaIu
Nie masz pojęcia jaką mamy moc.
:26:58
Nic z wami nie mam wspóInego.
Wbij sobie to do łba.