1:45:20
Jedz gówno i zdychaj powoIi, amigo.
1:45:36
Przyświecić ci?
1:45:45
AnnibaI?
1:45:55
''Okropnie gorąco jak na
tę porę roku.''
1:46:04
''Nie jest tak duszno
jak dwa Iata temu.''
1:46:14
AnnibaI . . .
1:46:17
- O Jezu, wybacz.
- Ucieka. Goń go.
1:46:23
Pieprzyć go. Nigdzie nie ucieknie.
To koniec, wygraIiśmy.
1:46:29
Jack, miałem go.
1:46:35
Chodź. Podnieś się.
1:46:39
Spisałeś się. Rosjanie to łyknęIi.
MyśIą, že CarIos jest zdrajcą.
1:46:46
Jako terrorysta jest skończony.
Nie znajdzie bezpiecznego miejsca.
1:46:50
PrzyjacieIe go wydadzą, a kiedy to
się stanie, będziemy tam.