:21:00
Tylko że jestem twoim ojcem.
:21:04
To chyba coś znaczy, co?
:21:11
Lubię cię.
:21:15
Kocham cię, gałganie.
:21:19
W porząsiu?
:21:28
- W porządku?
- Tak.
:21:32
Swirusie.
:21:43
No co, mówiłeś taniec.
:21:46
To był dobry pomysł, koleś.
:21:47
Tylko nieodpowiedni taniec.
:21:51
Gaz! Źobacz tutaj.
:21:53
Ó, mój Boże!
:21:55
Gerald, kolego,
będziesz słynny w klubie pracy.
:21:59
Niezły jak na starego drania, co?
:22:01
Ma przesrane, i tyle.
:22:08
Mówiłeś, że chcesz nauczyciela tańca.
:22:11
Gerald? Wypchaj się!
:22:13
Ón rozpowie każdemu!
Wyśmieją nas w całym Sheffield.
:22:17
Uwaga, chłopy. Wróg naciera.
:22:23
Wejdź, Torvill.
:22:25
Posadź tu swoje cekiny.
:22:27
- Pośmialiście się już. Teraz spierdalać.
- To wolny kraj.
:22:31
- Niezły jesteś. Szykowne kroki.
- Gerald!
:22:34
Ó, dzień dobry.
:22:35
- Gerald, przegapiasz rumbę.
- Przepraszam, to moi koledzy z... pracy.
:22:42
- Nie myślicie o zapisaniu się na lekcje?
- Cóż za zbieg okoliczności...
:22:46
- Lepiej już chodźmy.
- Dobranoc.
:22:50
Wracaj do swojej rumby.
Do zobaczenia, Gerald.
:22:54
W pracy.