:23:01
Nic się nikomu nie stało ?
:23:03
Tylko bez paniki.
:23:11
Cofnąć się !
:23:13
- Spóźniliśmy się.
- Na dziobie są jeszcze szalupy.
:23:16
Zostańmy przy tej.
Murdoch myśli praktycznie.
:23:33
Siadaj !
:23:35
Cofnij się, łobuzie.
:23:37
Cofnąć się !
Cofnąć się, łajdaki! Cofnąć się !
:23:43
Zaczyna się chaos.
Nie mamy dużo czasu.
:23:47
Panie Murdoch ?
:23:49
Panie Hockley.
:23:50
Wy dwaj, za mną !
:23:52
Jak pan wie, jestem biznesmenem.
Mam dla pana propozycję.
:23:55
Powoli ! Wszyscy razem !
:23:59
Spuszczaj ! Spuszczaj !
:24:02
Chodź, Rose.
:24:07
Nie ma już szalup !
:24:12
- Czy są szalupy po tej stronie ?
- Nie, ale jest kilka na dziobie.
:24:17
Tędy. Zaprowadzę was.
:24:24
Nie ma sensu grać dalej.
l tak nikt nas nie słucha.
:24:28
Nie słuchają nas także w przy kolacji.
:24:31
Grajmy dalej, mniej zmarzniemy.
:24:33
""Orfeusza.""
:24:39
Muzyka przy tonięciu.
Jestem w pierwszej klasie !
:24:47
- Gdzie się wszyscy podziali ?
- Są nadal z tyłu.
:24:52
A więc rozumiemy się, panie Murdoch ?