:45:00
Samochody strażackie!
Dlaczego nie ma samochodów strażackich?
:45:02
- Są na Wilshire.
- Sprowadzę pomoc.
:45:11
- Chyba powinnaś się zatrzymać.
- Czemu?
:45:14
Bo noga tego faceta tak jakby ropiała.
:45:16
Pod siedzeniem jest koc.
Weż go i przyłóż go mocno do rany.
:45:21
Chyba powinnaś...
:45:22
Jak nie dotrę do szpitala,
to obydwaj umrą. Zrób, co ci mówię,
:45:26
i pomóż mi tu trochę.
:45:28
Kelly, wiem, że się boisz.
Ale ja też się boję.
:45:33
Więc potrzebuję twojej pomocy.
:45:36
Pomóż mi, dobrze?
:45:45
Nikt nie ma pojięcia,
czym zablokować trasę teji lawy.
:45:49
Ogłoszenie stanu wyjątkowego,
pomoc okręgowa, stanowa i federalna.
:45:52
Wszystkie wolnejednostki Gwardii Narodowejj
i latajiące cysterny. Potrzebne zrzuty wody.
:45:58
Dobra, Mike. Będę miał lekarzy do dyspozycji.
Przeniosę ich do Midway, dobrze?
:46:02
Nie, zabierz ich do Cedars. Tam zabierają
wszystkich pacjentów. Bezpieczne miejsce.
:46:06
Do Cedars. Dobra.
:46:08
Dostałem wiadomość od Sindelara.
Utknął na ,,tej cholernej autostradzie,,.
:46:11
Chce, żebym ci przekazał...
:46:13
- Wiem, że mam biurko i tam mam pracować.
- ..srutu tutu, srutu tutu.
:46:16
- Powiedz, żeby na mnie nie czekał. Koniec.
- Nie ma problemu.
:46:19
Mitch, to są chaotyczne sceny,
:46:21
ukazujiące ekipy ratunkowe próbujiące
z desperacjią zatrzymać to świństwo.
:46:24
Panie policjancie, nie wie pan,
gdzie podział się kierowca tego autobusu?
:46:27
- O czym ty mówisz?
- Chodż ze mną. Chodż.
:46:30
..właśnie przemieszcza się
przed Muzeum Sztuki...
:46:33
Teraz mamyjuż nazwę na ten kryzys.
:46:36
Zgodnie z tym, co mówilnstytut
Geologiczny USA,jest to wulkan.
:46:39
Tak, dobrze sfyszeliście.
Brzmi to szaleńczo, wulkan tutaji...
:46:44
- Przepraszam!
- ..siejiący spustoszenie w całym mieście...
:46:51
O, mój Boże.
:46:59
Podobałoby ci się, Rachel.