:45:05
Co ty wyprawiasz?
To przecież twoja rodzina.
:45:08
Racja.
Moja rodzina i wiesz co?
:45:10
Nie obchodzi mnie ani ty
ani co sobie myślisz.
:45:13
Nie masz w tym udziału.
:45:15
- To nie ma nic do rzeczy.
- Nie ma?
:45:17
Myślisz, że nie widzę
co próbujesz robić?
:45:19
Wydaje ci się, że będę tu
siedział i się uśmiechał...
:45:20
gdy jakiś pieprzony kutas
próbuje przelecieć moją matkę?
:45:23
To się nigdy nie stanie.
Zapomnij o tym.
:45:26
Na pewno do czasu, gdy
ja jestem tutaj.
:45:27
Odetnę ci ten sterczący nos...
:45:29
i wepchnę w dupsko
zanim się to stanie.
:45:32
Przychodzić tutaj i zatruwać
rodzinny obiad...
:45:34
swymi syjonistycznymi bzdurami.
:45:41
Pierdol się. Pierdol się.
:45:44
Tak, wychodź.
:45:46
Łajza. Pieprzona ciota.
:45:48
Wypierdalaj z mojego domu.
:45:54
Widzisz to?
To znaczy nie proszony.
:46:09
Co takiego zrobiłam?
:46:10
Obrzydzasz mnie.
:46:12
Sprowadzasz go do stołu, stroisz się specjalnie.
:46:14
Co takiego zrobiłam?
:46:16
Wszyscy jesteście wystrojeni.
:46:18
Jak mogłaś posadzić go przy stole ojca?
:46:20
Jak mogłaś przejść od ojca do tego? Nie wstyd ci?
:46:23
Wstydzę się, że cię w ogóle urodziłam!
:46:30
Biegnij do swojego pieprzonego fiuta!
Goń do niego!
:46:38
Już dobrze.
Jestem z ciebie dumna, kochanie.
:46:47
Bardzo mi przykro, Doris.
Naprawdę przykro mi.
:46:59
On nie żyje.