1:13:01
A Danny?
1:13:08
Gloryfikuję cię bardzo.
1:13:11
Jesteś dla niego wzorem.
1:13:14
Cały czas bredzi
o Cameronie...
1:13:17
i o tych swoich nowych znajomych.
1:13:22
Zaczyna mi ciebie przypominać.
1:13:24
Jezu, przestań się tak zamartwiać, dobrze?
1:13:27
Jestem pewien, że ma się dobrze.
Ma już 16 lat, Doris.
1:13:31
Nie będzie aniołem przez
całe życie przecież.
1:13:32
Myślisz, że przez to, że
patrzyłam jak mój pierworodny...
1:13:35
spieprzył swoje życie
będę teraz siedzieć i patrzeć...
1:13:37
jak moje dziecko idzie
w jego ślady, brnąc w to samo gówno?
1:13:41
Nie mogę tego naprawić stąd.
1:13:42
Nie proszę cię o to.
1:13:44
To mi tylko wzmacnia poczucie winy.
Niczego nie ułatwia.
1:13:47
Myślisz, że tylko ty to przechodzisz, Derek?
1:13:51
Myślisz, że jesteś tu sam?
1:13:53
Że nie ma mnie tu z tobą?
1:14:07
Kurwa.
1:14:11
Co dzień obserwuję cię
jak postępujesz...
1:14:13
żeby tylko jak najszybciej z tym skończyć.
1:14:16
Uspokoisz się w końcu?
1:14:18
Jasna cholera!
1:14:20
Bez znaczenia jak szybko sobie z tym radzisz...
1:14:22
będą to przynosić tu w kółko.
1:14:24
Harując jak to robisz teraz...
1:14:26
niczego nie wskórasz,
a siebie przyprawisz tylko o zawał serca!
1:14:28
I wiesz co?
Nie obchodzi mnie to!
1:14:30
Ale przez ciebie, sam dostanę ataku!
1:14:40
Wiem, jestem tylko głupim
durnym murzynem, tak?
1:14:42
Co ja wiem?
1:14:46
Wiem jedno, to nie ja
wkurwiam się na te szmaty.
1:14:49
W rzeczy samej,
jedyną szmatą, która mnie wkurwia...
1:14:52
Powiem ci.
1:14:56
Dobrze, chłopcze,
powiem ci co zrobimy.
1:14:58
Będziemy piętnować czarnuchów.
To dziś będziemy robić.