:12:03
Tam będziesz sam sobie panem...
:12:05
całe ulice jedzenia
:12:07
nikt nie mówi ci co masz robić...
:12:10
bez wojen, bez kolonii.
:12:14
Czemu ja stamtąd odszedłem?
Fascynujące.
:12:17
Byliśmy na dalekim zwiadzie zostałem odcięty od oddziału.
:12:21
Nie ma to jak świr pourazowy.
:12:25
I wtedy zobaczyłem... Insektopię...
:12:28
Kieruj się na Monolit.
:12:29
Za wielkimi kanionami. Ziemia w czerwono-białą kratkę.
:12:33
Na dzisiaj już wystarczy.
:12:36
Chodź już. Zanim wpadniesz w jakieś kłopoty.
:12:38
Znajdź Monolit! Posłuchaj mnie.
:12:40
Monolit!
:12:43
Facet stracił rozum.
:12:45
Insektopia...
:12:47
gdyby to było takie proste.
:12:49
Tak. Możesz pomarzyć, Zet.
:12:53
Szukaj ziemi w czerwono-białą kratkę.
:12:57
To jest takie... siermiężne.
:13:02
10 minut ci wystarczy, prawda?
Tutaj nie panują żadne zasady.
:13:05
Po prostu zrzucicie to na mnie, to był mój pomysł.
:13:07
Bo to był twój pomysł. Poza tym nikt nas nie rozpozna.
:13:13
Chodźcie dziewczyny! Co wy na to?
:13:15
Czas przejść na dziką stronę!
:13:19
Posłuchajcie wszyscy, jest 6:15 czas na taniec.
:13:23
Pora się pogibać!
:13:26
Beze mnie, gibanie zostawiam w spokoju.
:13:42
Teraz poproszę jednego z tych robotników do tańca.
:13:48
Banda frajerów. Bezwolne zombi...
:13:51
kapitulujące pod naciskiem systemu.
:13:54
Cześć, chcesz zatańczyć? Oczywiście!
:13:59
Za mną.