:16:02
- Tylko że wchodzicie nam w drogę.
- Co to mogło być?
:16:10
Panie Robak, proszę zabrać stąd
swych ludzi, albo ja to zrobię.
:16:48
WSCHODNIE WYBRZEŻE USA
:16:53
Kapitan najpierw napije się kawy,
a potem skopie wam tyłki.
:17:12
Co, do cholery, ten
głupek wyprawia?
:17:19
Artie, co się stało?
Dlaczego zwalniamy?
:17:24
Dałem całą naprzód.
Może sieci są pełne.
:17:42
- Dlaczego stanęliśmy? Sieci pełne?
- Nie sądzę.
:17:46
Chyba siedzimy na mieliźnie.
:17:49
Wciągnijcie sieci.
:17:52
- Co się dzieje?
- Wciągamy je na pokład.
:17:56
- Wyłączyć maszyny?
- Nie, cała naprzód.