:21:02
NOWY JORK
:21:08
MIASTO, KTÓRE NIGDY NIE ZASYPIA
:21:16
- Moje życie jest do kitu.
- Proszę cię...
:21:19
- Jego życie jest do kitu.
- Bo się z tobą ożeniłem.
:21:23
- On próbuje mnie uwieść.
- Łajdak.
:21:29
Jesteś dla niego parą cycków,
które mówią.
:21:32
- Ładna metafora.
- Powtarzam, to świntuch.
:21:36
- Piana z rynsztoka, psia kupa...
- Nie widzisz, że jem?
:21:41
Jesteś zbyt miła.
W tym mieście to na nic.
:21:48
Aby coś osiągnąć, musisz
pozbyć się skrupułów.
:21:52
Brakuje ci przebojowości.
:21:56
- Ty też tak uważasz?
- Owszem. Jesteś bardzo miła.
:22:01
Grzeczni dostają po głowie.
:22:04
- Jeśli zechcę, mogę być twarda.
- Pewnie.
:22:08
Naprawdę.
:22:12
- Nie, no tak...
- A zresztą... Mój Boże!
:22:19
Mógłby pan zrobić głośniej?
:22:27
- To Nick.
- Kto taki?
:22:30
Mój chłopak z liceum.
Ładnie wygląda.
:22:34
Wokół miejsca tragedii
ustawiono kordon wojska...
:22:38
samolot mógł bowiem przewozić
jakiś tajemniczy ładunek.
:22:53
Rozładujcie wóz.
Jestem kompletnie przemoczony.