1:07:00
Dokąd pan jedzie?
Chwileczkę!
1:07:07
Proszę zatrzymać samochód.
1:07:12
- Niech mnie pan wypuści!
- Obawiam się, że to niemożliwe.
1:07:21
Gdzieś już pana widziałem...
1:07:24
- Facet z firmy ubezpieczeniowej.
- Agent Philippe Roache.
1:07:29
D.G.S.E. Direction Generale
de la Securite Exterieure.
1:07:33
Brzmi nieźle.
1:07:37
Francuska Służba Bezpieczeństwa.
1:07:41
Pańscy przyjaciele zaniechali
poszukiwania gniazda.
1:07:47
- Skąd pan to wie?
- Po prostu wiem.
1:07:51
- Proszę mi zaufać.
- Chociaż zostałem porwany?
1:07:56
- Tak.
- Dlaczego?
1:07:58
Ponieważ jedynie my dwaj pragniemy
odnaleźć gniazdo.
1:08:30
- Jak wwieźliście to do kraju?
- W Ameryce można kupić wszystko.
1:08:36
Dlaczego nie współpracujecie
z amerykańską armią?
1:08:39
Nie wolno mi rozmawiać
o takich rzeczach.
1:08:44
Żądał pan mojego zaufania.
Ja potrzebuję pańskiego.
1:08:50
- Jestem patriotą i kocham mój kraj.
- Na pewno.
1:08:54
Czasem muszę ratować ojczyznę przed
konsekwencjami jej własnych błędów.