:16:02
On nie udaje!
:16:03
Nie potrąciłem go.
Pewnie zemdlał. Wezwij karetkę.
:16:13
Nic!
:16:18
Przenieśmy go do wozu.
:16:20
Może jednak
nie powinniśmy go ruszać.
:16:23
Podjedziemy do telefonu,
wezwiemy pomoc.
:16:26
Myślę na głos! Weźmy go.
Dlatego nie wolno odmachiwać!
:16:33
- To moja wina?
- Nie kłóćmy się.
:16:39
Forma płatności?
:16:42
Płatności? Nie znamy go.
:16:46
Ja też nie.
:16:48
- Ureguluję to.
- Co robisz? Nie.
:16:52
Ja stawiam.
:16:55
- Dr Simon.
- Lekarz, świetnie.
:16:59
To udar cieplny.
:17:02
Plus arytmia...
:17:04
nieregularna praca serca,
być może chroniczna.
:17:08
Zatrzymamy go na noc
na obserwację.
:17:11
- Co jest tego przyczyną?
- Wada wrodzona,
:17:15
uraz, wstrząs...
:17:17
- Zlecę dodatkowe badania.
- Dziękuję.
:17:22
Bez przesady z badaniami.
Niezbędne minimum.
:17:28
Może to moja wina.
To straszne,
:17:31
ale jest w dobrych rękach,
wyliże się.
:17:35
Nie ma tego złego,
co by na dobre nie wyszło.
:17:39
- Na przykład?
- Ta tragedia nas zbliżyła.
:17:44
Błagam.
:17:46
- Opowiemy to naszym dzieciom.
- Marzyciel.
:17:50
Córeczkę nazwiemy Z.
:17:53
Siedziałam sama w domu
:17:57
i nagle pomyślałam: "Jaja".