:17:19
Mów do mnie, proszę.
:17:22
Będzie na to mnóstwo czasu.
:17:26
Co to znaczy?
:17:30
Myślę, że wiesz, Bill.
:17:42
To rodzaj pracy społecznej.
:17:44
"Pracy społecznej"?
:17:46
-Czyli coś pożytecznego?
-Właśnie.
:17:48
I tak przez całe życie?
:17:51
Wiem, zarobki są marne, ale lubię to.
:17:56
Wszystko będzie zależeć od kobiety,
z którą się ożenię.
:18:00
Może będzie chciała gromady dzieci,
większego domu, lepszego samochodu...
:18:04
Studia nie są tanie, prawda?
:18:09
Zrezygnowałby pan z marzeń dla kobiety?
:18:14
Tak.
:18:17
Z przyjemnością.
:18:19
Czasem trzeba wybierać.
:18:22
Na przykład, gdybyśmy my się pobrali,
to ja... Mówię przykładowo.
:18:25
Dałbym pani wszystko.
:18:28
Trzeba się z całych sił troszczyć
o drugą osobę.
:18:31
Co w tym złego?
Ja się troszczę o ciebie, a ty o mnie.
:18:34
Trudno będzie znależć taką kobietę.
:18:38
Tak pani myśIi?
:18:40
Nie wiem. Wszystko się może zdarzyć.
:18:54
Muszę już iść.
:18:56
-Powiedziałem coś nie tak?
-Nie.