:35:01
Przy pacyficznym cyklonie
tornado to małe pierdnięcie.
:35:05
Utnijcie sobie drzemkę
w dormitorium.
:35:08
To spowolni metabolizm.
:35:11
Zostawisz na dnie
wehikuł czasu?
:35:15
Wykonam rozkaz.
:35:16
Mieliśmy powitać kosmitów.
:35:19
To coś powstało w USA.
:35:21
I nie stwierdziłam tu życia.
:35:24
Co z tobą?
:35:26
Ale to wcale nie znaczy,
że nie ma czego badać!
:35:28
Ona ma rację.
:35:30
Mieliśmy nawiązać kontakt
z nieznaną formą życia...
:35:33
której tu nie ma.
Wypływamy o 9:00.
:35:37
- Powiedz mu coś.
- Co?
:35:39
Nie masz zdania?
:35:41
Mam. Cieszę się, że wracamy.
:35:43
Rozumiesz co mam na myśli?
:35:44
To wygląda jak knajpa...
:35:47
ale jeśli zdejmę to z szyi...
:35:50
mówię tak, jakby mi ktoś
ściskał jaja. Wracajmy.
:35:58
Barnes się myli.
:36:01
W sprawie sztormu?
:36:04
Nie, w sprawie Kuli.
:36:07
W jakim sensie?
:36:08
Ona żyje.
:36:18
Czemu to mówisz?
:36:22
Coś jest w środku.
:36:25
Niemożliwe.
Nie ma żadnego włazu.
:36:29
Kula sama decyduje,
co chce odbijać.
:36:33
To nie dowód świadomości?
:36:37
Psychologia dla laików.
Powiedzieć, co o tym myślę?
:36:41
Masz za złe Tedowi...
:36:44
że pierwszy to zauważył.
:36:49
Tak uważasz?
:36:50
To moja pierwsza
podwodna terapia.
:36:58
Masz rację.