:38:01
Muszę wracać.
:38:49
Tata?
:38:56
Tato!
:39:03
Diane. Miło mi. Witamy.
:39:06
Frank.
:39:08
- Nasz najstarszy, Joe.
- A to jest pan Booker.
:39:12
Tom.
:39:13
Miło mi, Tom.
:39:15
Dziękuję za przygarnięcie
moich pań.
:39:19
Już widzę poprawę,
jestem wdzięczny.
:39:23
Zauważyłeś? Bez kuli.
:39:25
- Niewiarygodne.
- Pokażemy mu Pielgrzyma?
:39:29
Jasne.
:39:30
- Rozpakujesz bagaże.
- Pomóc?
:39:32
Na razie.
:39:36
Byłem zupełnie zagubiony.
:39:39
Zapytałem w sklepie
o ranczo Bookerów.
:39:43
Wtedy miły, starszy pan
z bandażem na głowie
:39:47
wskazał mi drogę.
:39:50
Słodki Jezu.
To był Henry Vanoker.
:39:53
Mogłeś trafić do Meksyku.
:39:57
Tata pobłądził raz w lndiach,
w górach.