:14:01
Gazetkę proszę.
:14:05
A przy okazji jedno z tych pism.
:14:08
- Dla żony?.
- Jak trzeba to trzeba.
:14:11
- Coś jeszcze?
- Nie. Na razie.
:14:36
Tata?
:14:40
Co robicie?
:14:42
Z drogi! Zatrzymać ich.
:14:49
Zatrzymać autobus
:14:54
Niech ktoś go zatrzyma.
:14:56
Zatrzymajcie autobus.
:14:59
Błagam niech ktoś zatrzyma autobus.
:15:24
To nie jest oznaka obłędu,
Truman.
:15:27
Widzę go 10 razy na tydzień
w stu różnych twarzach.
:15:32
W zeszły Czwartek,
omal nie rzuciłam się na szyję nieznajomemu.
:15:35
To był tata. Przysięgam.
Ubrany jak bezdomny.
:15:39
I wiesz co jeszcze było dziwne?
:15:42
Nagle zjawili się biznesmeni, kobieta z pieskiem,
którzy wepchnęli go do autobusu.
:15:46
Najwyższy czas oczyścić centrum miasta
zanim będzie tu tak jak gdzie indziej.
:15:51
Nie odnaleziono jego ciała.}Może jednak...
:15:55
Mówię ci, jeśli to nie on
to jego bliźniak.
:15:58
- Czy ojciec miał brata?
- Dobrze wiesz że ojciec był jedynakiem.