Urban Legend
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:25:03
Więc. . . przyjaźniłaś się
z Michelle?

:25:07
- Pokłóciłyście się?
- Wolałabym o tym nie mówić.

:25:12
Wydaje mi się, że po prostu
nie chcesz się przede mną otworzyć.

:25:15
Ja jednak wiem ,
co teraz przechodzisz.

:25:22
- Naprawdę?
- Jasne.

:25:26
Ja też straciłem kogoś bliskiego.
:25:32
Moja dziewczyna. . .
:25:36
- Nie żyje.
- Bardzo mi przykro.

:25:43
Przez jakiś czas chorowała.
Miała ten . . .

:25:47
. . .syndrom .
:25:51
Później długo bałem się
zbliżyć do kogokolwiek.

:25:58
Wtedy jednak pomyślałem :
"Dlaczego jestem takim egoistą?"

:26:02
- Noszę w sobie tyle miłości .
- Czyżby?

:26:07
- A tobie jej potrzeba.
- Tak?

:26:11
Jesteś samotna.
Chciałabyś się oswobodzić.

:26:15
- Mężczyzna rozwiązałby te problemy.
- I to ty jesteś tym mężczyzną?

:26:23
Owszem .
:26:26
Naprawdę potrafisz udawać
istotę ludzką.

:26:31
Wiem , że się boisz, ale
to nie ma sensu .

:26:37
- Nie bój się kochać.
- Uruchom silnik.

:26:41
Próbuję ci pomóc. Nie udawaj ,
że jesteś taka nieprzystępna.

:26:45
Uwierz mi , nie udaję.
:26:49
Może się jeszcze zastanowisz?
Nie chcę, byś cierpiała.

:26:54
Jeden siniak czy dwa?
Wybór należy do ciebie.

:26:59
ldę się odlać.
Zaraz wracam .


podgląd.
następnego.