:54:02
To mój problem?
:54:03
Jak najbardziej.
:54:05
Bierz się za to!
:54:07
FBI i celnicy już tam węszą.
:54:30
- Co tak stoisz?
- Nie wpuszczają.
:54:32
Wszędzie federalni.
:54:34
Pieprzenie!
:54:37
W tych skrzyniach była
cała świątynia.
:54:40
Przepuście mnie.
Niech spojrzę! Rany!
:54:43
A ty kto?
:54:44
Malone. Policja.
:54:47
Agent Gray. FBI.
:54:50
Wpuścimy was, jak skończymy.
:54:55
Popatrz tylko.
:54:56
Strasznie narozrabiali,
ale nic nie wzięli.
:55:01
Sierżancie Malone.
:55:03
Detektywie.
:55:05
Przekracza pan swoje kompetencje.
To pana przerasta.
:55:09
Przerasta mnie to?
To ja przerastam pana.
:55:12
Ledwo odrosłeś od ziemi.
:55:16
Detektywie,
utrudnia pan śledztwo federalne.
:55:20
Jeśli chcecie się przydać,
to pomóżcie...
:55:23
zabezpieczać płytę lotniska.
:55:26
Zrozumiano?
:55:30
Zrozumiano.
:55:32
I powiedz...
:55:34
swym kolesiom, żeby po drodze
niczego nie dotykali.
:55:38
- Naprawdę?
- Właśnie.
:55:50
"Nie odrósł od ziemi"!
:55:53
Nie mogłem w to uwierzyć.
:55:55
Nazwał mnie "sierżantem".
:55:57
Jestem szefem wydziału,
mam szesnaście pochwał.