:13:15
Zasada numer jeden:
:13:17
Nigdy nie noś pistoletu,
albo może cię korcić, żeby go użyć.
:13:20
- Co ty tu robisz?
- Mam parę pytań.
:13:23
Jak nie spodobają mi się odpowiedzi,
to lecisz przez okno.
:13:26
- Dlaczego mnie śledzisz?
- Mam dla ciebie propozycję.
:13:31
- Skąd wiem, że nie jesteś gliną?
- Bądziesz musiał mi zaufać.
:13:35
Zasada numer dwa:
Nigdy nie ufaj nagiej kobiecie.
:13:38
Nie mam w czym spać.
Ktoś ukradł mój bagaż.
:13:41
Czyżby? Jestem zszokowany.
:13:44
To zadziwiające co ginie
w dzisiejszych czasach. Twoje torby...
:13:47
Ten Rembrandt.
:13:49
Rzeczywiście. Ten Rembrandt.
:13:53
- I czy to jest ta twoja propozycja?
- Tak.
:13:56
- Nie sądzę, że ona jest na sprzedaż.
- Nie jest. Ukradnę ją.
:14:00
Z Pałacu Bedford?
Jest raczej nieźle strzeżona.
:14:03
Przez unikalny, codziennie zmieniany kod
zabezpieczający, do którego mam klucz.
:14:08
- Cóż, lepiej dla ciebie.
- Ale potrzebuję twojej pomocy.
:14:11
Nie potrafię wejść i wyjść.
:14:13
Mam już nawet kupca,
który da mi za nią 40 milionów.
:14:17
Nie mam powodu, żeby uwierzyć choć w
jedno słowo z tego co mi powiedziałaś.
:14:20
- Ale chcesz.
- Dlaczego tak sądzisz?
:14:25
Bo chcesz mieć tę maskę.
:14:30
Najpierw sprawdzamy, potem ufamy.
:14:33
Znaczy co dokładnie?
:14:34
Czekaj na mnie pod hotelem o 9 rano.
Lepiej w ubraniu.
:14:38
- Skąd wiem, że tam będziesz?
- O, będę. I ja nigdy się nie spóźniam.
:14:42
- Ani razu?
- Nigdy.
:14:44
Jak jestem spóźniony...
to dlatego, że jestem martwy.
:14:48
Czyj hotel? Twój czy mój?
:14:51
Mac?
:14:55
Mac?