Fight Club
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:33:02
Nie było zamka w drzwiach frontowych
od czasu kiedy policja lub ktokolwiek wykopał je.

:33:07
Schody były gotowe do zawalenia się.
:33:10
Nie wiem czy był właścicielem czy nielegalnie tam mieszkał.
:33:12
Nie dziwiło mnie to.
:33:15
Ta. Ty tu.
:33:18
Ja tam. To jest toaleta. Dobrze?
:33:21
Tak, dzięki.
:33:24
Ale zasrana dziura.
Nic tu nie działało.

:33:30
Włączenie jednego światła oznaczało
zgaśnięcie innego światła.

:33:33
Nie było tam sąsiadów.
Tylko magazyny i papiernia.

:33:36
Te pierdy śmierdzą jak para.
Klatka dla chomika miała zapach trocin.

:33:41
A co my tu mamy?
:33:57
- Hej, panowie.
- Hej.

:34:08
Kiedy padało musieliśmy wyłączać prąd.
:34:12
Pod koniec pierwszego miesiąca
nie tęskniłem za telewizorem.

:34:17
Nie wspomnę nawet o ciepłej, śmierdzącej lodówce.
:34:32
Mogę być następny?
:34:37
Oczywiście.
:34:40
Zdejmij krawat.
:34:44
W nocy, Tyler i ja byliśmy sami
w promieniu 1 kilometra.

:34:53
Deszcz ściekał powoli po tynku i armaturze.
:34:57
Wszystkie drewniane elementy
napęczniały i skurczyły się.


podgląd.
następnego.