:08:04
Rok temu. 2 zabitych,
3 rannych. Zwariował.
:08:07
Nie chcemy,
by go powiesili w Rwandzie.
:08:12
To by nam popsuło opinię.
Wraca do nas.
:08:15
- Przystępuję do badań.
- Kiedy?
:08:19
Jutro. Mam 24 godziny
na poznanie sprawy.
:08:23
Materiały przygotuje
mĂłj najlepszy rezydent.
:08:28
Ben, to robota na trzy dni.
:08:31
Miałem na myśli Gilberta.
:08:35
Niech do mnie zadzwoni.
:08:38
Dobrze. W porzÄ…dku, Ben.
:08:41
- Chętnie zbiorę materiały.
- Jeśli dasz radę.
:08:46
PoradzÄ™ sobie.
:08:47
To za Ĺ‚atwe.
:08:51
Jutro o tej samej porze.
:09:22
Zamknięte.
:09:23
Co?
:09:26
Czekaj.
:09:31
Mówiłem: Po lewej.
:09:33
- Są zamknięte.
- Nie powinny.
:09:36
Maxwell, słyszysz nas?
:09:38
- Zgłoś się.
- PowtĂłrz.
:09:40
Drzwi od wschodu
czy od zachodu?
:09:44
- Co?
- CoĹ› nie tak?
:09:47
- PowtĂłrz.
- Ĺąle?
:09:51
Zbadam to.
:09:53
Spokojnie.
:09:55
Maxwell, słyszysz?
:09:59
Ej, doktorku.