:38:03
Ben.
:38:04
Doktorze.
:38:06
Słyszałem, że Powell
zaczął mówić. Gratuluję.
:38:10
Czytałem pańską pracę, więc
:38:13
- było mi łatwiej.
- MĂłj jedyny czytelnik!
:38:21
- Zostawię was. Do środy.
- ZadzwoniÄ™.
:38:25
Jego praca nie ma zwiÄ…zku
z przypadkiem Powella. Wiesz to.
:38:31
- Jak postępy?
- Znasz Harmony Bay?
:38:36
Czekam na kombatanckie
wspominki.
:38:39
- Nie sądziłem, że zasilę kadrę.
- To ich warunek.
:38:45
MajÄ… niedobory.
:38:48
- Chcesz się wycofać?
- Nie, chcÄ™ Powella.
:38:53
Prowadzi mnie w dĹĽunglÄ™.
:38:58
On ciebie?
:39:02
Ty go ocenisz, nie ja.
StawkÄ… jest nie tylko ksiÄ…ĹĽka.
:39:07
- Wiem, Ben.
- Przemówił. To nowy etap.
:39:12
Pamiętaj o rozmowie z sędzią,
:39:15
tuĹĽ po przedstawieniu
twojej opinii.
:39:19
Będzie szczegółowo rozważona.
:39:22
BÄ…dĹş przygotowany.
:39:25
RozwaĹĽny.
:39:27
To ty masz go prowadzić
do odpowiedzi.
:39:33
Dobrze.
:39:35
Ale pracujÄ™
w niezwykłym środowisku.
:39:41
Więc nie bądź zwykłym
terapeutÄ….
:39:58
Siadaj.