:36:02
To przeze mnie.
:36:06
ZnaleĹşli moje rzeczy.
:36:12
Tropili mnie.
:36:17
Ściągnąłem ich.
:36:20
Ściągnąłem
:36:22
braczy i śmierć.
:36:28
Ale on patrzył na mnie
bez wyrzutu.
:36:32
Bo nie był pan winien.
:36:35
Bronił pan swojej rodziny.
:37:01
Proszę zamknąć.
:37:03
Nie wyjdzie.
:37:05
Widzisz?
:37:07
Chociaż mógłby.
:37:12
Niedaleko stÄ…d, za parkanem,
jest wolność.
:37:17
Czuje jej zapach.
:37:19
Ale nie sprĂłbuje uciec.
:37:22
Poddał się.
:37:27
Myśli, że wolność
to coś, co mu się przyśniło.
:37:33
A pan?
:37:35
Poddał się pan?
:37:39
Mamy szanse pana uwolnić.
:37:42
Powiedział mi pan wszystko.
:37:50
To nie jest sen.
:37:52
To rzeczywistość.