1:28:01
- Nie chce cię widzieć.
- Czy coś mówi?
1:28:07
Tylko że nie zejdzie na dół.
1:28:15
Rozumiem.
Dziękuję.
1:28:17
Komisarzu?
1:28:19
Jeszcze nie spytałeś mnie
co mi się stało wczoraj w dłoń,
1:28:25
a przecież tak nakazuje uprzejmość.
1:28:30
Faktycznie, byłeś bardzo ostrożny...
1:28:33
by tylko tego nie zauważyć
i nie wspominać o tym.
1:28:41
Tak. Przepraszam.
Jak to...
1:28:43
- Wiem, że mnie widziałeś.
- Co?
1:28:48
Wiem, że śledziłeś mnie wczorajszej nocy,
1:28:53
i musisz mi przyrzec,
że nie powiesz memu mężowi co zobaczyłeś.
1:28:55
Przyrzeknij!
1:28:59
Całe miasto wrze.
1:29:01
Przerażenie wzrosło z powodu tragedi.
Hardenbrook nie żyje.
1:29:06
- Oh, nie! Ten nieszkodliwy stary człowiek?
- Powiesił się w nocy.
1:29:11
Powiesił się?
1:29:11
Wielebny Steenwyck zwołał spotkanie w kościele.
1:29:13
Wszyscy mężczyzni, kobiety i dzieci
będą się wypowiadać przeciwko tobie.
1:29:19
Jeśli jesteś mądry,
wyjedziesz stąd.
1:29:24
Co to?
1:29:27
Byłam nieuważna używając noża.
1:29:29
Ta rana wygląda na groźną.
1:29:31
Później przyłożę do niej korzenie dzikiej babki.
1:29:35
Wiem gdzie rośnie.
1:29:49
Chodź, pośpiesz się.
1:29:53
Dzwon oznajmia początek spotkania.