:26:02
Zrobiłaś zdjęcia.
:26:04
Masz naturalny instynkt
do śledztwa.
:26:08
Co tam mamy, Paulie?
:26:11
Ślady stóp, rozmiar 10...
:26:14
Donaghy użyła banknotu jako skali.
:26:17
Mamy azbest,
gdzie nie powinno go być.
:26:20
Metalową śrubę przytrzymującą
kawałek papieru...
:26:23
stronę z numerem 119.
:26:27
Metal utleniony na główce...
:26:28
ale nie na gwincie śruby.
:26:32
Ktoś musiał ją niedawno wykręcić...
:26:33
i położyć tam. Zgadza się?
:26:36
Zgadzasz się, Donaghy?
:26:43
Paulie, miejsce zbrodni
zostało zainscenizowane.
:26:46
- Morderca coś nam mówi.
- Co?
:26:49
Książka, strona 119. 11.9.
To dzisiejsza data.
:26:52
Gazeta, godzina 16:00.
Która jest teraz?
:26:54
12:15.
:26:57
Ona żyje.
:26:58
- Zabije ją o czwartej?
- Po południu.
:27:03
Zainteresowało cię to?
:27:08
Chcę, żebyś zajęła się tą sprawą.
:27:11
To nie moja dziedzina.
:27:13
Jesteś skromna czy wahasz się...
:27:16
przed prawdziwą policyjną robotą?
:27:20
Słucham?
:27:21
W jakim wydziale pracujesz?
:27:23
Młodzieży.
Zabrałem ją ze szkolenia.
:27:26
Ach tak. Młodzież.
:27:28
Czekałam rok,
nie będę ryzykować...
:27:31
Ryzykować czego?
:27:34
Pracy za biurkiem?
:27:35
- Nie znam się na śledztwach.
- Bzdura.
:27:39
Nie możesz mnie zmusić.
:27:43
Ja mogę.
:27:46
A jeśli odmówię?
:27:47
Ryzykujesz swoją karierę.
:27:49
Twój stan
nie usprawiedliwia despotyzmu!
:27:52
To doprawdy żałosne.
:27:55
Doprawdy?
:27:56
Zgadza się.
:27:58
Cóż, doprawdy wybacz mi...