:05:02
Nie mam więcej pytań!
:05:08
Wierzę panu.
:05:10
A jeśli to jest sputnik?
:05:11
Lub jakiś latajacy talerz ...
:05:13
... z Marsa?
:05:14
Z pewnością możemy go odnaleść!
:05:16
Przykro mi, mały. Właściwie
to nic nie widziałem.
:05:19
Ale jeśli nie my weźmiemy w obronę
tego kłamczucha, to któż inny to uczyni?
:05:21
Czy mój syn przeszkadza panu, Sir?
:05:26
Nie! Proszę mi mówić Dean!
:05:30
Hogarth, czyż nie
chciałeś przynieść twojego przyjaciela?
:05:33
Tak, już idę po niego.
:05:34
- Porozmawiam jeszcze tylko z panem ...
- Dean.
:05:40
- Mam twojego przyjaciela.
- Gdzie?
:05:41
Przy mojej nodze, o rany.
Stary, zaraz oszaleję.
:05:45
Proszę nie szaleć!
:05:46
Spróbuje. Na północ ...
:05:50
Przykro mi. Proszę wszystkich
z góry o wybaczenie!
:06:04
Rachunek, proszę.
:06:06
To przecież szczur!
:06:13
HaIIo, tu Hogarth Hughes.
Kto mówi?
:06:16
Naprawdę mi przykro, lecz ...
:06:19
Muszę dłużej zostać w pracy. W lodówce
jest jeszcze zimny kurczak.
:06:23
Zjedz go z marchewką.
:06:25
O wszystko zadbałam.
:06:27
Wynagrodzę ci to, ok?
:06:30
- Kocham ciebie, skarbie.
- Ja ciebie też.
:06:31
Zapomniałabym, Hogarth...
:06:32
... żadnych horrorów, żadnych łakoci
i o ósmej w łóżku! Ok?
:06:36
Mamo, proszę, znasz mnie przecież.
:06:39
Delfiny potrafią
komunikować się telepatycznie.
:06:43
Jeśli dokonamy transplantacji 15% ich
masy mózgu w naszą ...
:06:47
... może będziemy
w stanie czytać w myślach.
:06:51
Psiakrew. Jakież marnotrawsto.
To był sprawny mózg.
:06:54
Zobaczyła pani wystarczająco dużo. Co
by pani powiedziała na odrobinę trunku przed snem?
:06:57
Powiedzmy, u mnie?