:02:03
Samiec daje Wielkiemu Wojownikowi
kawałki cienkiej, zielonej kory drzewnej...
:02:08
w nadziei, że ten kolor
zadowoli Wielkiego Wojownika...
:02:10
i pozwoli on wejść samcowi do środka.
:02:13
Wielki Wojownik jest zadowolony.
:02:15
Umieszcza on na ręce samca
atramentowy znak...
:02:18
który stanowi dla świata sygnał,
że samiec jest gotów do godów.
:02:26
Jego nowe otoczenie pozwala
mu się w pełni zrelaksować.
:02:33
Nasz samiec był już kiedyś
na świętej ziemi godowej.
:02:41
Udaje się w stronę
długiego wzniesienia...
:02:43
gdzie będzie spożywał
małe dawki sfermentowanych ziaren...
:02:46
w nadziei, że to uczyni go
bardziej pociągającym dla potencjalnych towarzyszek.
:02:51
W rzeczywistości wywołuje to
zupełnie przeciwny efekt.
:02:53
Sfermentowane ziarna sprawiają, że
wszystkie samice wydają mu się pociągające.
:03:00
No, może prawie wszystkie.
:03:03
Ta na przykład, w jego odczuciu,
nie posiada właściwego potencjału macierzyńskiego.
:03:09
Ta z kolei
byłaby lepszym ojcem niż matką.
:03:12
Samiec zatem byłby zbyteczny.
:03:28
Ta jest w oczywisty sposób zarezerwowana
dla bogatych wodzów plemiennych.
:03:33
Aby zaakcentować gotowość do godów,
kołysze i zarzuca biodrami...
:03:38
w celu przemieszczenia
jajeczka z jajników.
:03:45
Samiec wzdycha smutno.
Zna swoje miejsce w stadzie.
:03:54
Samica czuje,
że samiec się jej przygląda...
:03:58
i ocenia go w kategoriach
potencjalnego ojca jej przyszłych młodych.