:55:01
Jakże jest szczęśliwa.
:55:04
Jej nowy ojciec bada jej narządy mleczne.
:55:08
Jest zadowolony,
że jego wnuki będą dobrze wykarmione.
:55:12
Kolejna przeszkoda pokonana.
:55:16
- Boże, jesteś taka piękna.
- Ty też jesteś piękny.
:55:20
To najgorsze,
co można powiedzieć facetowi.
:55:23
Jestem przystojny.
Może słodki.
:55:26
- I bardzo, bardzo ładny.
- Naprawdę?
:55:29
A co, jeśli zrobię tak?
:55:34
Fuj!
:55:35
Chyba już wiemy,
kto w tym związku jest ładny.
:55:38
Czyżby?
A co, jeśli zrobię tak?
:55:42
Wtedy ja będę musiał zrobić to.
:55:47
Cóż, więc będę musiała zrobić to.
:55:50
A ja to.
:55:57
Ale odjazdowy orgazm.
:55:59
Jednoczesny.
:56:06
"Sperminator" - obrońca macicy.
:56:13
- Pa Jen. Miłego weekendu.
- Wzajemnie.
:56:22
- Proszę.
- Dzięki. To pan Hatfield...
:56:24
...z Entertel.
- Cholera. Nie możesz mu powiedzieć, że już wyszłam...
:56:28
i że przefaksowałam te raporty 5 minut temu?
:56:30
- Jenny, to nieuczciwe.
- Proszę?
:56:33
Jedziemy z Billy'm do Montelido
za pół godziny...
:56:35
- a ja się jeszcze nie spakowałam.
- Co to jest Montelido?
:56:39
To w środkowej Kalifornii.
Stare hipisowskie miasteczko.
:56:41
Przyjaciel Billy'ego ma domek w lesie...
:56:43
i pożyczył nam go na weekend.
:56:45
Proszę?
:56:48
Panie Hatfield?
Przykro mi. Właśnie wyszła.
:56:51
Ale prosiła, żeby przekazać,
że przefaksowała te raporty.
:56:57
Tak, wszyscy wyszli.