:49:01
Przykro mi, ale...
:49:03
w końcu musisz
pogodzić się z porażką.
:49:06
Chciałaś, by facet porwał cię
na magicznym dywanie...
:49:10
a nie wyszywał ci majtki
kompostem.
:49:13
To cenny kompost
na podszewkach z liści.
:49:16
Czujesz to,
gdy Hoover na ciebie patrzy?
:49:20
Nie patrzy.
:49:21
Miałem skurcz krtani,
a potem mój mały...
:49:24
Jakby żył własnym życiem.
Czułem, jak pulsuje.
:49:27
Sharon mówi, że to dobry znak.
:49:30
Dzwoniłaś?
:49:31
Umowa przewidywała gorącą linię.
:49:34
Sharon radzi zdwoić dawkę.
:49:36
Chodziłem z Hoover
na Zasady Żywienia.
:49:39
Miałem ją za nic. Uważałem,
że szkoda dla niej przestrzeni.
:49:43
A teraz myślę o niej jako...
myślę, że jest naga.
:49:52
Jake to homo
albo kręci z Hoover.
:49:54
- Ona się do tego pali.
- Hoover?
:49:58
Ma na nią za dużo klasy.
:50:00
Ona pewnie opowiada
mu o swoim bidecie.
:50:04
On jest ponad tym.