:21:06
-Cześć, Cody.
-Cześć.
:21:10
Te są bardzo ładne.
Kim one są?
:21:47
To musi być ten biedny ptaszek. To on chciał wfrunąć
przez okno i złamał sobie nóżkę.
:21:52
Są bardzo ciekawe śmierci.
:21:54
Myślisz, że oni rozumieją śmierć?
:21:55
Zdziwisz się.
Winię oto Króla Lwa.
:22:00
Siostro Różo,
mogłabyś?
:22:24
Cody uleczyła ptaszka!
Cody uleczyła ptaszka!
:22:27
Może po prostu był oszołomiony uderzeniem w okno.
:22:30
Nie, był martwy.
:22:32
Cody uleczyła ptaszka!
Cody uleczyła ptaszka!
:22:36
-Jestem zmęczona, Mim.
-Dobrze, Kochanie. Pójdziemy do domu.
:22:53
Dzięki, że zostałaś.
:22:55
-Oczywiście.
-Dzisiaj w nocy musi być pełnia.
:22:58
Helen została pocięta żyletką przez paranoidalnego schizola.