:22:02
Jesteśmy tutaj przetrzymywane. Kiedy już nie jesteśmy
w stanie więcej znosić jajek to nas zabijają.
:22:10
W takim wypadku powinniście
do tego się przywyknąć.
:22:14
Nie możemy przywyknąć do tego.
Jak można przywyknąć do czegoś takiego?
:22:16
Proszę mnie posłuchać, mam swoje problemy
o które powinienem się martwić.
:22:18
Chyba pani to rozumie?
:22:20
A poza tym proszę mnie zrozumieć,
nie mogę tego zrobić. Rozumie mnie pani?
:22:22
Odchodzę, proszę zobaczyć jak to robię.
:22:23
Może jednak w jakiś sposób może pan nam pomóc?
Poradzić coś niecoś przynajmniej.
:22:27
Wszyscy chcemy się do pana przyłączyć.
:22:31
Jedną chwileczkę, wy wszystkie?
:22:32
To tak, jedną chwileczkę.
Może tak uporamy się z tym od razu.
:22:35
To znaczy, że wszystkie nioski w tym samym
czasie chcą opuścić te miejsce?
:22:39
Tak.
:22:40
Wie pani taka sztuczka się nie uda.
:22:44
Ale przecież jest jakiś sposób.
:22:45
Tak, tutaj się zgadzam z panią.
Już na mnie pora.
:22:50
Tak, ale panie kogucie.
:22:51
Wszystkiego dobrego.
:23:15
CYRK
:23:16
A niech to... jaki cyrk.
:23:19
Cicho, cicho.
:23:20
Aha, w takim wypadku sam pan uciekł.
:23:23
Może tak ciszej, staram się tylko nie wychylać.
:23:27
Wydaje mi się, że powinnam teraz pana wydać.
:23:29
Tak? A pani jest zdolna do tego?
:23:31
A może są jakieś przyczyny dla których
nie powinnam tego zrobić?
:23:33
Może dlatego, że jestem piękny?
:23:39
Cicho... Co na panią takiego naszło?
:23:41
Chce pani, żeby mnie znaleziono?
:23:43
A co takiego?
:23:45
Tylko co doszedłem do wniosku,
że pani mi się nie podoba.
:23:47
A ja tylko co doszłam do wniosku,
że musi pan nas nauczyć latać.
:23:48
Nie mogę tego zrobić.
:23:54
Mówi pan, że on jest cenny?
:23:56
Tak.
:23:57
Naprawdę?{35988}{36034}Co pani mnie nie słyszy, czy co?