:14:00
Jako człowiek bystry
dasz sobie radę.
:14:03
Siadamy do interesów, czy nie?
:14:05
Podaj przykład.
:14:09
Jeden.
:14:15
Jak otwarli Burger Kinga,
ci debile podniecili się
:14:20
i ustawiali w kolejki
jakby to była Astoria.
:14:24
Astoria.
:14:30
Co ty na to, Wesley?
:14:31
Masz to za debilizm?
:14:33
Raczej ignorancję.
:14:34
Nie znają nic lepszego.
:14:37
Podasz jakiś inny przykład?
:14:40
Co za bzdury! Przejdźmy
wreszcie do interesów!
:14:43
Chryste!
:14:44
- On czeka.
- Dobra!
:14:47
- Czerwońce to debile.
- Czerwońce?
:14:51
Powiedziałeś "czerwońce"?
:14:54
No, lndianie!
:14:56
Chleją i wyczyniają idiotyzmy.
:14:58
- Jakie?
- Rzygają na chodnik!
:15:02
W tych okolicach to chyba
Kiowowie, Kickapoo i Osagowie.
:15:08
- Racja?
- Nie wiem.
:15:12
Nie?
:15:15
Mamy odmienne poglądy na głupotę.
:15:18
Zrobimy więc tak:
:15:20
Ściągaj skarpetki.
:15:24
- Daj spokój.
- Przepraszam, to moja wina.
:15:30
Sądziłam, że coś
do mnie czujesz.
:15:32
Jesteś cudowna, Chloe.
:15:38
Ale wiem, że na mnie czeka
ktoś wyjątkowy.
:15:42
Nie wiem, kto,
:15:44
ale od śmierci
Leslie noszę to uczucie.
:15:49
Powiem ci, co to jest głupota.
:15:51
Na przykład przywłaszczanie
sobie cudzego. Prawda?
:15:55
Prawda.
:15:56
Albo sprzedawanie jej ludziom
:15:58
niegodnym zaufania.