:16:01
Święta prawda.
:16:02
Albo próba jej sprzedaży
:16:06
ludziom zaprzyjaźnionym
:16:10
z prawowitymi właścicielami.
:16:12
To dopiero głupota!
:16:22
150 lat temu twoja uwaga
o rdzennych Amerykanach
:16:27
kosztowałaby cię skalp.
:16:29
- Tu, gdzie stoi twój dom...
- Leżałbyś i zdychał.
:16:33
To nie zawsze było śmiertelne.
:16:36
Oskalpowany Del miałby w sobie
dość życia, żeby opowiadać.
:16:41
Trzeba tylko wziąć nóż...
:16:44
Spokojnie, tylko rozmawiamy.
:16:48
Spokojnie.
:16:50
Nożem wykonujemy cięcie na czole.
:16:52
Łapiemy włosy
i podcinamy ciągnąc.
:16:56
Odchodzi zdumiewająco łatwo.
:16:59
Cięcie, mówisz?
:17:03
Jak to wygląda?
:17:05
Zabierasz dziewczynę
na przejażdżkę do lasu...
:17:09
To był twój pomysł!
:17:11
-A kto prowadzi?
- Co?!
:17:13
- Jakie to ma znaczenie?
- Ogromne!
:17:18
Chcę znać szczegóły
twoich występków.
:17:21
Skąd to ukradłeś
i oczywiście, gdzie schowałeś.
:17:30
Jest w Buicku.
:17:32
Przysięgam, nawet nie tknąłem!
:17:36
- Dobrze.
- Nie zabijaj mnie!
:17:39
- Nie chcę umierać!
- Masz szczęście, Del.
:17:44
Większe niż ci
pogardzani "czerwońcy".
:17:49
Oni to mieli pecha.
:17:54
Ameryka nosi skazę na duszy
za to, co ich spotkało.
:17:58
Dobrze, że choć mają kasyna.