:03:00
- Układ nerwowy w porządku.
- Świetnie.
:03:02
- Co się stało temu robotowi?
- Nic.
:03:05
Miejmy nadzieję,
że to ,,nic,, nie przytrafi się mnie.
:03:08
Kapitan ma bzika na punkcie
wynalazków XX wieku,
:03:11
więc przebraliśmy go za pilota myśIiwca
z czasów I Wojny Światowej.
:03:20
Robimy to dla rozrywki.
Staramy się żyć ze sobą w zgodzie.
:03:25
- Jestem bezproblemowym człowiekiem.
- Jesteś na pokładzie od 1 2 dni.
:03:28
Pytanie o robota jest pierwszą oznaką
zainteresowania statkiem czy załogą.
:03:33
- Mam kapitana, co ogIąda kreskówki...
- Pisze pracę doktorską.
:03:37
..technika komputerowego
wołającego na komputer ,,Słodziutka,,
:03:39
i dwóch medyków uczących się
swej anatomii w każdym wolnym kącie.
:03:43
Byłam z tą załogą na sześciu wyprawach.
Dobrze wykonują swoją pracę.
:03:48
Czasem tkwimy tu miesiącami.
Nic ciekawego się nie dzieje.
:03:51
Ludzie czują się samotni.
:03:53
Nagle zaczyna się piekło,
robimy swoje,
:03:56
a potem znowu spokój.
Ta załoga jest w porządku.
:04:01
Powiesz mi, jak tu trafiłeś?
:04:04
Byli piloci wojskowi rzadko proszą
o staż na statkach medycznych.
:04:08
Lubię kosmos. Jest tu cicho.
:04:11
Ludzie szanują tu prywatność innych.
:04:19
Bierz jedną dziennie.
Możesz się już ubrać.
:04:23
Zyracon, co?
:04:25
Na uspokojenie.
:04:27
Jestem spokojny.
:04:30
Z Hazen trudno się otrząsnąć.
:04:34
Zyracon łagodzi przejście.