:22:01
To tylko niebo, Richard.
Spróbujmy.
:22:06
ldiota.
:22:15
Jak zaczynasz sie wkimś durzyć,
:22:19
zawsze wynajdziesz powód, źe ta
osobajeststworzona dla ciebie.
:22:23
Nie musi to być wielkipowód.
:22:25
Wystarczy na przyklad
fotografowanie nocnego nieba.
:22:29
Po dluźszym czasie przemienia
sie to wirytujacynawyk,
:22:33
który moźe doprowadzić do zerwania.
:22:35
Ale wmgle zadurzenia,
:22:38
zdaje cisie, źe wlaśnie tego
szukaleś przez cale źycie.
:22:48
- Jeden kilometr.
- Dwa.
:22:51
- Richard?
- Nie wiem. Jestem Amerykaninem.
:22:55
- To co z tego?
- Myślimy w milach, nie w kilometrach.
:22:58
Okej. Wiec jak sadzisz, ile to mil?
:23:01
Nie wiem. Ale wyglada daleko.
:23:05
Jeśli za daleko, to utoniemy.
:23:12
Ale jak nie spróbujemy,
to sie nigdy nie dowiemy, co?
:23:15
Prawda.
:23:21
Wiec chodzmy!
:23:57
- W porzadku?
- W porzadku.