The Patriot
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:23:09
Wszystko gra. Jest dobrze.
:23:11
- Nie każe mi pan wracać?
- Nie. Szpital pani posłużył.

:23:16
Nie znosiłam go.
Za dużo chorych ludzi.

:23:21
- Z jeżynami.
- Dziękuję pani!

:23:23
Rosną takie w moim domu.
:23:26
- 5 minut drogi od mojego.
- Tylko niech pan podgrzeje.

:23:39
Piękny, ale nie mogę wziąć.
Wystarczy placek. Dziękuję.

:23:42
Ale pan przyszedł do mnie.
:23:44
Nikt nie przychodzi
do mojego domu, kiedy choruję.

:23:48
Należał do męża.
:23:54
Do zobaczenia.
:24:06
Daren się w tobie kocha.
:24:09
- Kto?
- Daren.

:24:11
Jak mogłam nie słyszeć?
:24:18
- Cześć, tato!
- Witaj. Co tam?

:24:20
- Jak w szkole?
- Dobrze.

:24:23
- Co to?
- Placek. Molly upiekła.

:24:26
Na deser. Deser je się
po kolacji. Rozumiemy się?

:24:31
A skąd masz okruszki
na twarzy?

:24:33
Nie mam!
:24:35
Nabrałaś mnie.
:24:49
Niedobrze.
:24:51
Bardzo niedobrze.
:24:53
Będę za 10 minut.

podgląd.
następnego.