:07:00
-Do cholery, kto ci pozwolił pisać się
na tę III Wojnę Światową, na moście?!
:07:03
-Myślałem, że jesteś moim przyjacielem.
-Poszczęściło ci się Orin.
:07:05
...Cholernie ci się poszczęściło.
:07:07
...Służby Specjalne wydały polecenie
nie szturmować tego mostu.
:07:10
...To oni byli za to odpowiedzialni, a nie ty.
:07:13
...Nie mogłeś pojechać w drugą stronę?
:07:15
-Ale pojechałem w tę.
-Myślisz, że to śmieszne?
:07:17
-Tak, co śmieszne dla mnie...
-Kończ z tym.
:07:21
-A tak przy okazji, kim oni byli?
:07:23
-Jakaś militarna grupa z Michigan.
:07:25
-Nic tu po mnie.
:07:27
-Siadaj.
:07:34
...Posłuchaj Orin.
:07:35
...Znamy się od dawna.
:07:37
...Z jednej strony jestem twoim przyjacielem,
ale z drugiej-jestem twoim szefem.
:07:39
...Powiem ci jak przyjaciel.
:07:41
...Nie słuchasz się rozkazów.
Nie można się z tobą uporać.
:07:43
...Najpierw działasz, później myślisz.
:07:46
...I jako twój szef...
:07:48
...zwalniam ciebie.
-Tak po prostu?
:07:50
-Wszyscy chcą ciebie wyrzucić z policji.
Nic na to nie mogę poradzić.
:07:52
...Chcesz z nimi pogadać, to proszę bardzo.
:08:04
-Ty...jesteś trudnym policjantem, panie Boyd.
:08:06
...Za każdym razem,
kiedy staram się pozbyć ciebie,
:08:09
...twój szef przysyła twój tyłek tutaj.
:08:13
...Ale nie tym razem.
:08:15
...Tajne Służby zastanawiały się,
co mają zrobić z tobą.
:08:18
...Chcą, żeby pan na tym ucierpiał, panie Boyd.
:08:20
...Bardzo mocno ucierpiał za te głupie zdjęcie.
:08:24
...Jedyne, co mogę powiedzieć to,
to że z nimi ...
:08:26
...całkowicie się zgadzam.
:08:28
-To niewiarygodne, ale...
:08:30
...jeśli jest jakiś problem,
to ja się z nim uporam.
:08:33
-To jest głupota, panie Boyd.
:08:35
...Z powodu takich policjantów jak pan,
:08:38
...policja ma wszędzie zły image.
:08:40
-Proszę mnie posłuchać.
Ryzykuję swoją głową każdego dnia.
:08:43
...A tacy ludzie jak pan biurokraci, wysyłają
dzieci walczyć w Wietnamie.
:08:47
-Nie wyślę pana do Wietnamu, panie Boyd.
:08:49
...Wyślę pana na 15-ty posterunek.
:08:51
-Do miejskiej dziury?
-Oczywiście.